Szymon Mątewski dobrze pokazał się w swoim zawodowym debiucie na Gali Strike King 2 w Krakowie. Został zakontraktowany do turnieju 4 osobowego w kategorii wagowej do 70 kg., którego nagrodą główną było 20.000 zł. Jego pierwszym oponentem był znacznie bardziej utytuowany i doświadczony Mateusz Janik z Black Ship Tarnów. Oczywiście wiedzieliśmy z kim się mierzymy, ale w bezpośredniej konfrontacji Janik okazał się wysokiej klasy zawodnikiem. Posiadając gorsze warunki fizyczne świetnie skracał dystans stosując wszechstronne techniki. Dobrze kontrolował akcje w ringu. Szymon postawiłmu jednak Twarde Warunki. Po bardzo wyrównanych dwóch rundach złapał Szymona wysokim kopnięciem (przez rękawice) zwyciężając przez TKO1 w 3 rundzie. Pierwszą przegraną Szymona przed czasem bierzemy na klatę. Przeciwnik mega wysokiej klasy. Mamy wnioski. Jeszcze troszeczkę, jeszcze momencik i połączymy wszystkie trybiki tak jak ma być…

Mateuszowi gratulujemy zwycięstwa w CAŁYM TURNIEJU i wysokiej wygranej.

Trzeba było na chwilę opuścić strefę komfortu, ale dalej gramy i ciśniemy dalej

Dziękujemy organizatorom #StrikeKingBartek Batra i Tomasz Sarara za daną szansę wystąpienia na najlepszym na chwilę obecną evencie Kickboxerskim w Polsce.

Podziękowania dla klubowiczów za obecność i doping w Krakowie, ale i przed odbiornikami. Na chwilę obecną na miejscu była to kilkudziesięciuosobowa grupa, ale było Was słychać przy ringu. Dziękujemy

Ps. Z Krakowa wracam z refleksją jak ciężkim sportem są uderzane sporty walki. Bez względu na włożony wysiłek w jednej chwili możesz stracić wszystko. Nikt i nic nie gwarantuje ci sukcesu.